Marek Krajewski: „Festung Breslau”, „Erynie”
Jola2014-05-16T12:28:26+02:00Pięknego czwartkowego popołudnia, spotkałyśmy się aby porozmawiać o kryminałach. Na tapecie był Krajewski: Festung Breslau i Erynie. Pierwsza z cyklu o Wrocławiu, druga z serii „lwowskiej”. Wysmakowane literacko, dopracowane w każdym calu, po prostu perełki. Świetnie, że Marek Krajewski – filolog klasyczny, wziął się za pisanie kryminałów. Ten lekceważony gatunek ma doskonałego przedstawiciela, który podnosi jego rangę. Obie książki wywołują gęsią skórkę na plecach, a zbrodnie przyprawiają o odruch wymiotny. Atmosfera jest gęsta i mroczna. Czytając czujemy obrzydzenie i wstręt. Ale nie możemy się oderwać, chcąc doznać olśnienia i odkryć kto jest tym ohydnym zbrodniarzem i dlaczego to zrobił. [...]