Klimat beztroskiego gorącego lata, magia przyjaźni i nie tuzinkowe spodnie czyli cudowne przeżycia gwarantowane.
Drogie nastolatki, skończyły się wakacje ale jeśli chcecie przedłużyć klimat beztroskiego gorącego lata i przenieść go do swojej rzeczywistości a może już tęsknicie za wakacjami to to jest coś dla Was. Lektura tej książki umili Wam czas oczekiwania na to kiedy znów będą wakacje.
Poznajcie „Stowarzyszenie wędrujących dżinsów” i przepadnijcie w tej historii. Cztery przyjaciółki Carmen, Lenie, Tibby oraz Bridge, cztery różne charaktery, relacja która trwa odkąd się urodziły (ich mamy poznały się w szkole rodzenia). Wszystko zaczyna się od pary dżinsów, którą Carmen kupuje w ciuchówku i nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt że spodnie leżą idealnie na każdej z nich mimo znacząco różnych sylwetek. Z racji tego że, mają spędzić wakacje oddzielnie, postanawiają przesyłać sobie magiczne spodnie tak by każda mogła je choć raz założyć. Zawierają umowę, że jeśli którejś z nich uda się w nich przeżyć w nich coś cudownego to na pamiątkę ozdobi jakoż spodnie. W ten oto sposób zawiązuje się między dziewczynami stowarzyszenie wędrujących dżinsów.
Śledzimy losy dziewczyn przez cztery tomy czyli cztery lata z rzędu, cztery wakacyjne sezony.
Myślę że jest to naprawdę, dobra pozycja pokazuje wzloty i upadki dorastania. Różne osoby, różne charaktery, różne problemy. Bardzo emocjonalna i równie optymistyczna. Niesie za sobą wzór prawdziwej przyjaźni, pokazuje wszelakie możliwe problemy z którymi mogą zetknąć się dojrzewające nastolatki. Na tle tych wszystkich płaskich czytadeł dla młodzieży jest to na pewno pozycja do której warto zajrzeć. Więc jeśli jeszcze tego nie zrobiliście to dajcie tej książce porwać Wasze serce bo: „Lepiej mieć serce na dłoni, niż trzymać je głęboko w środku…” jak powiedziała jedna z bohaterek powieści.
Angelika Dziubich
stażysta w MBP
Biblioteka dla dzieci „Nad Skałą”