Magdalena, córka Kossaka, czyli wspomnienia o Magdalenie Samozwaniec, to lektura tak wciągająca jak kwaśny budyń. Rafał Podraza, który opracował tę książkę, jest krewnym bohaterki. Odmalowuje portrecik damy eleganckiej, z poczuciem humoru, pewnej siebie, pięknej, dowcipnej, bystrej, i ach i och. O pisarce ze znanego krakowskiego rodu opowiadają ludzie, którzy ją mało znali, gdzieś tam się z nią zetknęli przypadkiem. Wszystko co niewygodne, niepochlebne zostało przykryte woalem tajemnicy. Czy ta laurka jest prawdziwa? Mało krwi i kości w tej Magdalenie. Czy taka charakterna postać nie zasługuje na mocną, prawdziwą do bólu biografię? Liczyłyśmy, że poznamy Samozwaniec dokładniej, a tylko mignęła nam przelotnie na tle swoich znajomych i rodziny. Książka spokojna, letnia, dobra do grzecznej, popołudniowej herbatki.