Kuba Małecki wielkim twórcą jest! Niby już to znamy, niby to takie proste historie, zwyczajne uczucia, pospolici bohaterowie… A jednak autor Dżozefa (2018) stwarza przy pomocy zwykłych środków nowe, nieznane światy emocjonalne. Tytułowy Dżozef to nawiązanie do Joseph’a Conrada, którym zafascynowany jest jeden z bohaterów powieści. I tak, jak znany pisarz, tak pan Stanisław, tworzy swoją wielką opowieść, która w sposób magiczny oddziałuje na pozostałe postacie dramatu. Ta książka to hołd oddany Conradowi, ale przede wszystkim hołd dla literatury, twórczości i jej wpływu na człowieka. A smaku dodaje fakt, że narratorem jest dresiarz ze złamanym w bójce nosem. Podobało nam się bardzo.
J. Sopińska