Odkryłyśmy Stefana Chwina. Pisarza mało popularnego. Niektóre panie nigdy o nim nie słyszały! A tu proszę – zaczytane w Pannie Ferbelin już pytają się czy mamy w bibliotece coś jeszcze tego autora. Powieść dojrzała, z pięknie zarysowanymi postaciami, mądra ponadczasowo, z przebogatą wielowątkową historią, a jednocześnie łatwa w odbiorze. Łączy wiele motywów historycznych i literackich. W postaciach rozpoznajemy Chrystusa, Piłata, apostołów, ale też Mistrza i Małgorzatę z powieści Bułhakowa. Chwin pozlepiał różne indywidualności i wydarzenia z początków chrześcijaństwa i z XX wieku. Gdyby Chrystus żył w XX wieku, może tak to właśnie by wyglądało?