Historie miłosne Erica Emmanuela Schmitta to przyjemna, refleksyjna lektura. Autor jest prawdziwym filozofem. I to z wykształcenia. Opowieści jakie nam snuje są mało realne, ale nie o to chodzi. To baśnie o miłości, które zapełniają tajemnicze postacie, dziwne przypadki, nieoczekiwane zdarzenia. Najważniejszy efekt jaki przynosi czytanie tych historii to zaduma. Zastanawiamy się czym jest miłość, jak różne może przybrać formy, do czego może doprowadzić, jak ją przeżywają ludzie. Autor posługuje się pięknym literackim językiem. Pisze o subtelnościach w prosty sposób. Każda miłość jest wyjątkowa i tyle ilu zakochanych, tyle opowieści. A Schmitt potrafi je pisać jak nikt.
J. Sopińska